Po długiej przerwie spowodowanej małym paznokciowym kryzysem powracam pełną parą z panterkowym uderzeniem.
Za oknem aura przypomina raczej październikową niepogodę, ale to nie zraza do wykonania szalonego mani.
Za oknem aura przypomina raczej październikową niepogodę, ale to nie zraza do wykonania szalonego mani.
Jako podkład posłużył mi stary już i trochę zgęstniały lakier Isa Dory - South Beach. Pochodzi on bodajże z ubiegłorocznej letniej kolekcji i ma odcień pięknej moreli, nie jest ani za mdły, ani zbyt intensywny.
Ja
fanką tych lakierów nie jestem, wolę zdecydowanie długie pędzelki, poza
tym one szybko gęstnieją i stają się glutowate. Ponadto zadowalające
krycie uzyskałam po położeniu trzech warstw, co jak na kremowy lakier
jest sporym minusem (przynajmniej dla mnie).
Mimo to kolor efektownie prezentuje się w towarzystwie drapieżnych cętek;)
Panterkę wykonałam akrylowymi farbkami przy pomocy ołówka i starego pióra.
Den här kommentaren har tagits bort av bloggadministratören.
SvaraRaderaDen här kommentaren har tagits bort av bloggadministratören.
SvaraRaderabardzo fajny kolorek :)
SvaraRaderaPozdrawiam :D:D (S)
SvaraRaderaŁadnie.
SvaraRaderaMasz świetnego bloga, dlatego nominowałam Cię do nagrody VBA. Zapraszam do mnie, to zobaczysz co to ;)
SvaraRadera